Strona używa cookies (ciasteczek) w celu personalizacji reklam. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianach ustawień. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookies, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
Naszym celem było wypromowanie nowego serialu TVN i walka o udziały w widowni, która w poniedziałkowe wieczory licznie zasiada przed telewizorami. Musieliśmy zmierzyć się nie tylko z silną konkurencją, ale również własnymi słabościami – nasze ostatnie, nowe „obyczajówki” znikały po pierwszym...
Naszym celem było wypromowanie nowego serialu TVN i walka o udziały w widowni, która w poniedziałkowe wieczory licznie zasiada przed telewizorami. Musieliśmy zmierzyć się nie tylko z silną konkurencją, ale również własnymi słabościami – nasze ostatnie, nowe „obyczajówki” znikały po pierwszym sezonie, oglądając się poniżej oczekiwań. Aby temu sprostać, w komunikacji odwołaliśmy się do emocji, które każdy dobry serial wywołuje w umysłach widzów, zaś media zaplanowaliśmy tak, by dotarły możliwie najefektywniej pod względem dopasowania czasu, miejsca i odbiorców, ze szczególnym uwzględnieniem kluczowego dla sukcesu każdego programu momentu tuż przed rozpoczęciem emisji.